wtorek, 8 marca 2016

Oj, Derry, Derry - młody, piękny, no miód malina i w takim miejscu?!


Derry (366/16)  to jeszcze młodziak.
Tegoroczny schroniskowy nabytek.
Oceniany na 2 lata maks!
 
Obecne miejsce przebywania: Rejon 11 - jeden z najdalej wysuniętych rejonów w schronisku. Mało kto dociera aż tak daleko.
 
W schronisku jest trochę wycofany tak jakby nie wiedział co się dzieje i pytał "dlaczego tu jestem.... ". Z racji tego, że jest psem młodym i do tego dość sporej postury będzie potrzebował opiekuna, który mu zapewni nie tylko odpowiednią ilość spacerów, ale również poświęci sporo czasu na jego wychowanie.
Dery na spacerach jest słodziakiem i nie wykazuje żadnej, nawet najmniejszej agresji ani do ludzi ani do innych psów. To takie duże dziecko. Jest pieskiem o pięknym, oryginalnym umaszczeniu, a do tego jego futerko jest puchate, jak u miśka. Łapki też ma grube i mięsiste jak u niedźwiedzia. Na zdjęciach może i wygląda trochę groźnie, ale to tylko pozory. Dery prosi się o pieszczoty jak dziecko. Patrzy się na człowiek mądrymi psimi oczami, prosząc o pomoc. I serce żal ściska, że te oczy są
niewinne i młode. Dery jest grzeczny. Na smyczy chodzi spokojnie,  pomału i odwraca się często do człowieka. Szuka kontaktu wzrokowego. Zdecydowanie schronisko nie jest miejscem dla takiego stworzenia. Trzymamy mocno kciuki, żeby szybko wyszedł za mury schroniska, zapomniał o tym miejscu i nigdy tu już nie wrócił. Zapraszamy na spacer z psim dzieckiem, nawet z własnymi dziećmi.
Zadzwoń: Dorota 602 866 320
 












 
 
A tutaj krótki filmik.
Widać na nim wyraźnie, że jest nakierowany na człowieka.
Idziesz? Nie? To ja też nie. Idziesz? Nie, to ja też nie :-)
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz